Klasycznie? Ogniście? Nowości bieliźnianych ciąg dalszy...
Wiosna rozgościła się na dobre, przyroda pięknie rozkwita, słońce otula swymi promieniami. To czas, w którym jakoś tak naturalnie wymieniamy garderobę zimową na wiosenno-letnią, to również czas, w którym robimy przegląd bieliźniarki. Pamiętajmy, że biustonosze nosimy codziennie, to najbliższa ciału część odzieży. Od tego jak dobrze dopasowaną i w jakiej kondycji bieliznę będziecie nosić, zależy jak komfortowo w niej Wam będzie i jak będą układać się pozostałe ubrania.
Okresowy przegląd bielizny…
Przynajmniej dwa razy do roku należy sprawdzić czy każdy z biustonoszy wciąż pasuje. Biust czy to pod wpływem zmiany wagi, czy to pod wpływem np. kobiecych hormonów może zmieniać swój rozmiar. A zatem przyjrzyjcie się czy obwód biustonosza nie rozciągnął się za mocno, a może wręcz odwrotnie - jest za ciasny? Czy biust mieści się w miseczkach, nie wylewa się z nich? A może wręcz przeciwnie -zrobiło się w nich pusto? Czy fiszbinki okalają biust, a nie wżynają się w niego? Czy mostek biustonosza dolega do klatki piersiowej. Jeśli, któryś z tych elementów nie jest spełniony – warto pomyśleć o wymianie stanika. Na naszym blogu znajdziecie porady, jak to zrobić. Możecie również napisać do naszej brafitterki i poprosić o pomoc. Doradzimy nie tylko jaki rozmiar wybrać, ale również podpowiemy jakie modele będą dla Was najbardziej odpowiednie.
A jak już wiecie w naszym sklepie nie brakuje pięknych biustonoszy. Co rusz pojawiają się nowości i o nich dziś znów troszkę Wam opowiemy.
Ogniste nowinki...
Taylor – zalotna i drapieżna, nieoczywista w charakterze, oczywista w jakości i komforcie noszenia – balkonetka z kolekcji Cleo by Panache. Wpisuje się w trend underwear as outerwear – sama zdecyduj jak będziesz nosić – klasycznie? A może niekoniecznie?
Z odważnych kolorystycznie biustonoszy warto przyjrzeć się również modelowi Tango. Alternatywą dla standardowych kolorów (bieli, czerni, beżu) jest wyrazista pomarańcza. Nic tylko założyć ogniste Tango i zatańczyć równie… ogniste tango... ;)
A może jednak wolicie otulić się w skórę węża? Raz jeszcze przypominamy model Jasmine, o którym pisaliśmy już w ostatnim wpisie na blogu. Zajrzyjcie tam.
Klasycznie...
Nie od dziś wiadomo, że klasyka w bieliźnie nigdy nie przeminie. Pomimo, że zachęcamy Was do eksperymentowania z piękną, kolorową, nieoczywistą we wzorach czy fakturach bielizną, wiemy jak potrzebne są biustonosze w czerni czy beżu. Dziś przybliżymy Wam najnowsze propozycje, które mimo, że są raptem od kilku tygodni w naszym sklepie już je pokochałyście.
Daisy – urocza balkonetka marki Freya. Stokrotka wśród biustonoszy?
Kim – propozycja dla Pań o pełniejszej figurze i pełniejszym biuście. Dobrze zbiera i trzyma biust w ryzach, a jednocześnie dzięki obniżonemu mostkowi zalotnie eksponuje dekolt.
Serduszko puka w rytmie... Clary
Clara – na samo brzmienie tej nazwy większości z Was serce zapewne bije szybciej. Uwielbiany pełno miseczkowy model w miękkiej wersji na stałe zagościł u nas, w MyBra, a i zapewne u niejednej z Was.
Ale czy wiecie, że Clara ma również cudowną wersję lekko usztywnianą?
Clara moulded sweetheart – wypróbujcie koniecznie. Boski dekolt w kształcie serduszka, gładkie miseczki i urocza koronka na pasie obwodu… ach i ten głęboki granatowy kolor...
Clara... cha...cha...cha!
Dajcie znać, jak podobał się Wam przegląd dzisiejszych nowości. Po więcej zajrzyjcie koniecznie do naszego sklepu. Odkrywajcie nowości zapraszając wiosnę do siebie :)