Aby stanik długo nam posłużył, powinnyśmy odpowiednio go traktować. Oto kilka podstawowych zasad pielęgnacji biustonoszy.
Zanim zaczniemy nosić stanik, upierzmy go. W materiałach jest pewna ilość chemikaliów, które pozostały w nim z procesu produkcji, m.in. preparaty lekko usztywniające materiał, które mogą powodować podrażnienia skóry.
Gdy nosimy stanik przez cały dzień, najlepiej kolejnego dnia go nie zakładać – materiały będą miały czas na „odpoczynek” i powrót do stanu wyjściowego, a stanik dużej pozostanie w dobrej kondycji.
Biustonosze pierzemy z zasady ręcznie, w wodzie o temperaturze maksymalnie 40°C. Nie wolno przy tym używać płynów do płukania, które niszczą elastyczne części biustonosza, powodując utratę elastyczności oraz szarzenie.
Jeśli już decydujemy się na wypranie biustonosza w pralce – pamiętajmy, że tracimy w ten sposób gwarancję! Jeśli jednak stanik ma zostać wrzucony do pralki – trzeba go zapiąć, a następnie włożyć do małej poszewki lub do specjalnego siatkowego woreczka do prania bielizny i zapiąć poszewkę (woreczek). Unikniemy w ten sposób niebezpieczeństwa uszkodzenia bielizny oraz pozaciągania innych znajdujących się w pralce ubrań przez haftki biustonosza. Tak, jak przy praniu ręcznym – temperatura prania nie powinna przekraczać 40°C, nie wolno też stosować płynu do płukania.
Miseczki usztywniane gąbką dobrze jest po praniu, przed rozwieszeniem do suszenia, lekko naciągnąć, by się nie skurczyły.
Miseczki staników z usztywnianymi miseczkami, gdy wkładamy je do ciasno upakowanej szuflady (lub do walizki), dobrze jest wypchać np. zwiniętymi skarpetkami, co powinno je zabezpieczyć przed „łamaniem się” usztywnienia.
Staniki traktowane w ten sposób odwdzięczą się nam długim okresem użytkowania i długo zachowają piękny wygląd. Dbajmy o nasze bieliźniane skarby!